[jaro_fx]

Jak obyczaj każe stary, w pierwszy dzień wiosny pojechałyśmy do Serpelic, nad rzekę Bug, aby pożegnać się z zimą. Symbolem tym jest topienie Marzanny. Zima nie była tak mocno uciążliwa, ale dała się odczuć poprzez długotrwały brak słońca. Wiosna to najbardziej oczekiwana pora roku, gdzie cała przyroda budzi się do życia. 21 marca czyli pierwszego dnia kalendarzowej wiosny utarł się zwyczaj topienia marzanny. Oprócz Polaków obrzęd ten obchodzą także Czesi i Słowacy. Kukłę, którą topimy 21 marca, zwykło nazywać się marzanną. Historia tej słomianej lalki sięga czasów Słowian Zachodnich i wiąże się z boginią słowiańską, która symbolizowała zimę i śmierć. Historycy przywołują wiele imion wspomnianej bogini. Oprócz marzanny określa się ją także takimi nazwami jak mora, morana, marenka, śmiertka, śmiercicha. Bawiłyśmy się przy tym fajnie. Nasza Marzanna odpłynęła do Morza, a wraz z nią zimowe flustracje.

---

thumb.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 247 raz(y) 59,36 KB